Cytat:
Napisał Phil Gdy Caspar pokazał swoje znalezisko i zaczął mówić, cyrulik otworzył szeroko oczy. - Co? Jaka falamedia? Z digi czego? To kość z palca, małego zdaje się. Po co komplikować język? To przez to nie rozumiem połowy tej księgi, którą próbuję czytać. Nieważne zresztą, kosteczka wygląda na starą, pewnie leży tu od lat. |
Caspar zaraz zrobi jeszcze większe oczy - najpierw Dietmar używa różnych dziwnych słów na coś co Caspar zidentyfikował jako "kość palca", a zaraz potem krytykuje sam siebie za używanie ich, bo przez nie nie rozumie swoich książek. Rozdwojenie jaźni?
Cytat:
Napisał xeper [justuj] Uczeń czarodzieja (...) Był pierwszy i podniósł z trawy kość. Z nauk wyniesionych z Kolegium pamiętał nieco anatomii, więc mógł stwierdzić że to kość palca. Dietmar potwierdził, że to phalanx media pochodzący z digitus minimus manus. |
Z opisu wynika, że to Dietmar użył klasycznego. Zwłaszcza, że mag nie ma umiejek typu nauka: anatomia.