Już mówię, spodek był znacznie szybszy niż samochód, więc Bury musiał liczyć na to, że dzięki swoim umiejętnościom samochód będzie pojazdem bardziej zwrotnym. W pewnym momencie udało się wykręcić tak, że spodek stracił was z "oczu", więc można było zgasić światła i próbować "wtopić się w tłum". Spodek minął was, ale nie nad wami. Wy odbiliście w bok, a spodek poleciał prosto