Szarpiąc się z pancerzem i karabinem, Rob w pośpiechu kompletował osprzęt. Zwiad czy nie, to, na co się natkną było niespodzianką.
Działanie było dobre, odpychało niechciane myśli. Pociąg pozwolił mu zawrzeć nowe znajomości, po czym je zabrał. Lepiej było zająć się lustrowaniem najbliższego otoczenia Subaru. |