- Czyli wać pan masz dwa potwory jeden w piwniczce drugi w studni no cóż. Nie pozostaje nam nic innego jak to zbadać. - Stwierdziła złodziejka - W końcu nie będziemy jeść kolacji o suchych gardłach. -
Saxa wstała od stołu i przeciągnęła się aż jej mięśnie strzyknęły.
- Powiedz że no jakieś to potwory siedzą tam w tych miejscach a my zobaczymy co możemy zrobić.- |