13-09-2019, 21:40
|
#63 |
Dział Postapokalipsa | Szanowni, kiedy tak sobie siedziałem w oczekiwaniu na wpis Asmodiana, o czymś sobie przypomniałem. Otóż chciałem Wam zdradzić, że od czasu do czasu zamierzam wykonać w grze tzw. rzut testu odwróconego. Co to takiego, wytłumaczę na przykładzie testu Spostrzegawczości. Oczywistym jest dla wszystkich, że jeśli BG znajdą się w sytuacji ukrytego zagrożenia (na przykład zasadzki), MG wykonuje dla nich testy Spostrzegawczości i w zależności od wyniku BG są zasadzki świadomi albo nie).
Test odwrócony polega na wykonaniu rzutu w sytuacji, która nie wymaga takiego testu - na przykład dla BG, którzy weszli do zupełnie pustej i bezpiecznej jaskini. Teoretycznie jako MG nie muszę testować ich Spostrzegawczości, bo ja już wiem, że niczego w tej jaskini nie ma, ale rzecz idzie tu o porażki na kościach. Jeśli któryś z BG wyrzuci wysoką porażkę, wbrew wszystkiemu i reszcie drużyny będzie święcie przekonany, że wchodzi właśnie w paszczę lwa.
Testy odwrócone mają sens jedynie w takich rozgrywkach, gdzie rzuty opierają się na zaufaniu do MG i utajnionych wynikach, ale ogromnie podnoszą atrakcyjność rozgrywki, bo pozwalają zachować atmosferę pewnych wątpliwości. Ich efektem ubocznym może być pchanie BG w paranoję i obłęd, dlatego obiecuję nie nadużywać tej opcji |
| |