Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2019, 06:11   #41
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Przeprawa przez dzicz na całe szczęście odbywała się bez żadnych przeszkód. Dwóch traperów zajmowało się prowadzeniem całej ich bandy, toteż Hans mógł zająć się podczas podróży tym co lubił najbardziej - niczym. Żadnych obowiązków, niech inni się martwią, on po prostu będzie sobie maszerował, od czasu do czasu jedynie zerkając czy hrabina przypadkiem nie osunęła się z konia albo czy Smark (jak nazywał Olivię) nie narobiła już pod siebie ze strachu. Mijane grupki wieśniaków i innych robotników przyjemnie łechtały i tak już wysokie ego Hansa. "Z drogi plebsie, Hans Hans idzie!". Jeden czy drugi wieśniak, rzecz jasna całkowitym przypadkiem, bo przecież szlak był ciasny, dostał od oprycha "z bara", tak dla rozrywki.

W końcu przyszedł długo oczekiwany czas na postój i rozstawienie obozowiska. Oprócz faktu, że trzeba było się czymś zająć, najbardziej zirytowała go nagła zmiana postawy Leutermanowej. Głupkowaty ton wypowiedzi, gdy poprosiła o rozłożenie namiotu, pasował bardziej do Smarka, niż do arystokratki z wielkiego miasta. Hans nie dał się jednak wyprowadzić z równowagi. Tłumaczył to sobie, że najwidoczniej każdy lord, dama, pani czy inny mniej lub bardziej utytułowany osobnik, prędzej czy poźniej udowodni, że w głowie nie do końca ma wszystko poukładane.
- Hans, czy zrozumiałeś, o co cię poprosiłam? Jeśli tak, zapewniam, że spoglądasz na właściwą torbę. To jest właśnie namiot.
"Sklej picze larwo, wiem jak wygląda namiot" pomyślał oprych.
- Obawiam się Pani Katerino, że ja to zwykły mieszczuch jednak jestem - odpowiedział, siląc się by zabrzmiało to pół żartem, pół serio.

I jak na złość, wbrew temu co arystokratka, drużynowi traperzy czy reszta tego zgromadzenia mogła myśleć, Hans Hans wiedział, jak rozłożyć ten chędożony namiot. Owszem, wielkim włóczęgą nigdy nie był i na szlaku lat nie spędził, ale pod gołym niebem nocował notorycznie. Jako dzieciak, jedna z wielu sierot w Remen. Każda noc spędzana była w innym miejscu, w zależności od tego, który dzieciak będzie szybszy (lub silniejszy) i zarezerwuje najlepsze miejsce. Największą popularnością cieszyły się miejsca na dachach, tuż przy kominach, od których biło ciepło. Najwięksi twardziele potrafili spędzić w ten sposób nawet co łagodniejszą zimę (i jak na ironię, i tak nie dotrwać do końca tej pory roku, bo wykańczał ich alkohol). Latem jednak spanie pod namiotem było jak najbardziej powszechne, chociaż nie były one tak profesjonalne, jak ten szlachcianki. Gdy chciało się dorobić parę monet, zatrudniało się u jakiegos rolnika do pomocy. Rzecz jasna żaden nie wyrażał zgody na nocowanie u siebie w chacie, ale zazwyczaj zezwalał na rozbicie się gdzieś nieopodal. W ten sposób obie strony byly zadowolone - rolnik, bo zawsze miał ręce do pomocy pod ręką, a robotnik, ponieważ nie musiał pokonywać codzienie kilometrów z od i do pracy.

Tak, Hans Hans kiedyś zajmował się czymś innym, niż bycie społecznym wrzodem.

Przypomnienie sobie jak się rozkładało namiot za dzieciaka zajęło chwilę, ale w kóncu pojawił się on w obozowisku, czekając już na swoją przyszłą lokatorkę.
Idę się odlać. - podsumował swoje dzieło i zgodnie z deklaracją odszedł na stronę.

Hans pomoga tylko w absolutnie niezbędnych obowiązkach lub gdy Lautermann poprosi go o coś konkretnego. Jeżeli ktoś się naprawdę nie uprze, by z nim rozmawiać, to tego nie robi. Pytany o to, którą wartę chce wziąć odpowiada, że "ma to w rzyci, i tak w tym pierdoniku się nie wyśpi". Rzecz jasna, gdy przychodzi jego kolej na zmienienie kogoś, to przychodzi później niż to ustalone (zaspał).

 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline