Obie grupy korzystają czy tam korzystały z innych magi-techów. CzD chcieli stworzyć coś co by było perpetum debile i wzmacniaczem.
Szefo czerwonych druidów użył krwawej telyturtacji. Czy czegoś w tym stylu.
Co do zagubionych w czasie był to najpewniej wynik potężnych zaburzeń. W astralu.
I bingo. Ten kryształ z którym eksperymentowali to to samo co wciągnął Pawulicki.
Reasumując... To dwie różne grupy. Miały podobny cel ale poszły w całkiem innych kierunkach.
Więc raczej nie masz co się bać ani pijanych czerwonoarmistów ani gestapo na naszych tyłach