Ah, no tak, zapomniałem, że Bóg-Imperator to nie byt metafizyczny jak w tradycyjnym Warhammerze, tylko byt namacalny
Oks, będę miał to na względzie jak będę odgrywał moją postać
EDIT: Choć... może powinienem nieco zmienić koncepcję postaci? Coś mi się wydaje, że ta konkretna kompletnie nie pasuje do settingu.
Jakie "klasy" są jeszcze wolne i nikt ich nie wybrał? Hm... odegrałbym w sumie kleryka wierzącego w Boga-Imperatora żarliwą wiarą, to by chyba pasowało znacznie bardziej? I mógłby w imię tej wiary robić niekoniecznie przyjemne rzeczy innym ludziom z okrzykiem "Imperator" na ustach