Najgorsze upały Dalacitus tak jak inni spędził w swoim namiocie. Od czasu do czasu tylko uchylał poły tymczasowego mieszkania by rozejrzeć się po okolicy i obrzucić czy to maga, czy też jego wóz pełnym nienawiści spojrzeniem i chwilę potem znowu skryć w bezpiecznym cieniu. Widać było też że ekstremalne temperatury nie wywierały na nim wielkiego wrażenia. Musiał spędzić wiele czasu na pustyni by się tak dobrze aklimatyzować.
***
Łotr przesunął się nieco w kierunku czoła kolumny widząc elfa. Na tyle blisko by w razie potrzeby móc zareagować i na tyle daleko by ten nie obrał go jako swój pierwszy cel. Dwa ostrza zdążyły już odruchowo znaleźć się w jego dłoniach i teraz czekał tylko na efekt pertraktacji Gwardzisty, stojąc niedaleko za jego plecami. Albo na ich brak, w końcu 50 kroków to krótki dystans. Możliwe że elf zwyczajnie nie zdąży wyhamować. |