Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2019, 10:31   #131
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Widząc padającą na ziemię Anabell, Jamash wrzasnął wściekle, po czym rzucił się w jej stronę, wzywając moc Besmary. Niestety, magia lecznicza nie podziałała - bardka była już martwa, zanim uderzyła o posadzkę. Kapłan zaklął i zamknął jej wciąż otwarte oczy, polecając ją zarówno swojej patronce, jak i Caydenowi. Trwało to zaledwie kilka sekund, po czym wstał i ruszył z pozostałymi dalej.

***

Wnętrze sarkofagu było co najmniej rozczarowujące, a przy okazji zastanawiające - złoto, kompas, i wskazówki? Jamash przyjrzał się mapie, a następnie porównał wskazania kompasu ze swoim. Wniosek był jasny, zabawka wskazywała tą wyspę, Brightglass, a może i nawet dokładną lokalizację skarbu Jemmy Redclaw. Tylko czemu ktoś to tutaj zostawił?
- Czyżby jednak klucz składał się z trzech części, a nie czterech? - rzucił pytanie w przestrzeń, jakby trochę nieobecny - Co o tym wszystkim myślicie? - zadał kolejne pytanie, zwijając ciasno mapę i wsuwając ją w bandolier. Ruszył z powrotem na górę, wciskając kompas w dłoń Manei i ignorując sakiewki. Półelfka zdołała spojrzeć na jego twarz - była kompletnie obojętna, ale w oczach szalał sztorm.

Undine wrócił do Anabell, delikatnie odsunął skomlącego nad nim Fitzgeralda i ostrożnie spróbował “doprowadzić ją do porządku” - otarł krew z twarzy, wyciągnął broń z zaciśniętej dłoni oraz wcisnął jej wnętrzności na ich miejsce. Następnie, nie kłopocząc się wycieraniem kompletnie pokrytych krwią rąk, szczelnie owinął zwłoki w wyciągnięty z plecaka bardki koc i wyniósł je na zewnątrz. Może i Anabell nie zginęła na morzu, ale jego zdaniem zasługiwała na marynarski pochówek - miał zamiar odprawić pełną ceremonię, a potem oddać jej ciało falom.
 
Sindarin jest offline