Dziś znów w pozycji embrionalnej
Leżę bez ruchu czekając świtu
Problem natury niebanalnej
Trudzę się nad istotą bytu.
I dedukuję niczym detektyw
Myśląc czy sens ma me istnienie
Czy glutem jestem bez perspektyw
Czy w tkance świata sam coś zmienię?
Czy indukując swoją jaźnią
Świat oraz wszystkie Boskie twory
Jestem jak Ci co to się błaźnią
Czy też zwyczajnie jestem chory?
Czy miłość, życia sens mi nada
Czy też jest tylko kpiną z ludzi?
Czy życiem swym w ogóle władam
Czy ma to sens by tak się trudzić?
__________________ ---------------
Rymy od czasu do czasu :)
Ostatnio edytowane przez Gortar : 20-09-2019 o 12:54.
|