Walka zaczęła się niesamowicie szybko. Felix w jednej chwili posłał celną strzałę w stronę rozszalałego przeciwnika, aby w kolejnej cudem uniknąć ciosu wymierzonego w swoją głowę. Natomiast jego następne zamachnięcie trafiło idealnie w cel i w mgnieniu oka na dobre ostudziło zapał przeciwnika. Wszystko działo się na tyle szybko, że młody łowca ledwo rejestrował co działo się dookoła.
Kopniakiem i silnym szarpnięciem Mayer wyrwał chwilowo uwięzły w czaszce wroga toporek i szybko rozejrzał się po obozowym zgiełku. Hans radził sobie z dwójką zbirów, Olivia ganiała się z jednym między końmi, a jeden z obleśnym i nieco debilnym wyrazem na gębie podchodził w stronę Saxy. Łowca nie zastanawiając się długo ruszył na pomoc znajomej dziewczynie, próbując stanąć na drodze bandycie i nieco mu pomieszać plany.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |