Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2019, 21:35   #840
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Nie wiedzieć gdzie i po co ktoś taszczył ich po tych wszystkich miejscach. Czy tak wygląda piekło? Czy piekło to wieczne błądzenie po czymś takim!? Od życia to by się tak czy siak nie różniło jak się nad tym zastanowić… No to super, a bądź klerykiem, mówili, pomagaj rannym mówili, pójdziesz do nieba, mówili… To chyba ten cień ich gdzieś prowadził skoro wyciągał łapę a niczego nie chciał wziąć. Chciał ich gdzieś chyba zaprowadzić i im coś pokazać. Tylko po co, po co, po co!? Czy na pewno chcieli za im iść!? Nie było właściwie innej alternatywy. Znaleźli się na polach i zobaczyli znowu tych samych dwóch pijusów i to nadal pijanych. Czyli albo piją cały czas albo piją co noc… albo od czasu imprezy w karczmie nie minęło dużo czasu. Coś zatem było na rzeczy z tymi dwoma typami. Kiti postanowiła wybadać temat zanim dwa drowy zaczną się obrzucać znowu kamieniami, patykami, błotem albo co znajdą. Ten leżący na ziemi wyglądał na zmęczonego życiem ale jeszcze zdolnego do rozmowy. Może najszybciej on się wygada co i jak. Był zmaltretowany, poobijany, dosłownie jakby go ktoś przez okno wyrzucił. Ogólnie humor miał kiepski. Kiti usiadła obok niego.
- No pech faktycznie z tym wozem… a dokąd jechaliście?
Facet popatrzył na ciebie z miną pt. „wszystkie kary na mnie idą”.
- A to co….? – wymamrotał, intensywnie się przyglądając.
- Jestem Kiti. A ty?
Facet zamrugał i gapił się na ciebie z miną dzban-beton. Dziwne, zważywszy, że jesteście w Piątym Wymiarze, Bestie i takie tam, czary mary, woda, gleba, hemoglobina, taka sytuacja…
- No co, mała, no co…? – wymamrotał. – Dobry piesek, dobry…
- Tak, dzięki, tylko widzisz, sytuacja jest skomplikowana, nie jestem do końca psem… powiedzmy wilkiem, chimerą, zaklętą elfką…. Możesz mi opowiedzieć jak to się stało z tym wozem, skąd jechaliście, dokąd….?
- No dobry dobry…. Ej, panie, HYK weźcie może tego psa… coś się patrzy na mnie HYK krzywo… - przyznał z niepokojem.
- Co się psa pasterskiego boisz… - skarcił go towarzysz. – Coś ty psa nie widział… Przecież nic ci HYK nie robi… Patrzy tylko… Nie zjeżony nawet i uszy nie HYK leżą… Weź… No dobry pies, dobry… One ciężko HYK pracują, ciężej od ciebie…
Kiti zaczynała wątpić.
- Nie odróżniacie psa pasterskiego od wilka, serio!?
- Widzisz, szczeka na mnie!
- Hehehe, pies wyczuwa czy go HYK lubisz!
- Idź do pana, idź!
Podejrzane. Spojrzała na Diritha i Illiamdrila.
- Ale wy rozumiecie, co ja mówię, nie!? – zwątpiła.
Ill wzruszył ramionami, co oznaczało, że rozumie.
- Czy ja wyglądam jak biały wilk czy jak pies!?
Ill wzruszył ramionami, co oznaczało, że nic się nie zmieniło w twoim wyglądzie. A nawet jakby się zmieniło i byś się pofarbowała na zielono, pewnie by nie zauważył, to facet.
– No teraz to go wkurzyłeś hehehe.
- Cicho, mała, dobry piesek, dobry, HYK, ćśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś…
- Dobrze HYK niech szczeka HYK wilcy odstraszy…

Najwyraźniej nie słyszeli jej. W sensie słyszeli, ale nie rozumieli. To kolejna dziwna rzecz do kolekcji z tego miejsca. Postanowiła czekać na rozwój wypadków. Czyli aż jeden albo drugi drow podniesie z nudów kamień polny i rzuci w kolegę. Albo podniesie cały wóz razem z końmi i rzuci w kolegę i tu prawdopodobnie będzie to Dirith. Zastanawiające czy tygrysołak uniósłby cały wóz z końmi. Hihihi. A to ci przygody w piekle. Właściwie mogłaby rozpocząć karierę pisarską i już widziała ten bestseller, „dwa drowy i ja w piekle” albo „Świetlista komedia Kiti” albo „co robiłam w piekle z dwoma drowami" albo „100 nieznanych faktów o piekle”. Ewentualnym problemem może być brak kciuka i całej dłoni do trzymania pióra, ale słyszała jak gnomy wynalazły maszynę, która ma przyciski z literami i wystarczy je dusić i składać słowa. Idealna maszyna dla niej, bo po co ktoś by wymyślił coś takiego, skoro można pisać piórem jak normalny człowiek? Rzuci tym wozem czy nie rzuci? Dobrze by się sprzedawało.
***
Dopiero po zamieszczeniu posta zauważyłam i zajarzyłam tekst '- Dobrze HYK niech szczeka HYK wilcy odstraszy…' PFFFFFF mózg wybuchł hihihihi
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D

Ostatnio edytowane przez Kejsi2 : 24-09-2019 o 21:45.
Kejsi2 jest offline