Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2019, 20:50   #334
Wisienki
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Bardiel Zobacz post
Wisienki przyznam, że nieco zaskoczyłaś mnie tą kwestią. Niemniej postaram się odpowiedzieć najlepiej jak umiem.

Hm... To może tak: jeżeli grałabyś z kimś w pokera, to zapytałabyś go jakie ma karty w ręce, bo czujesz się zagubiona?

Weźmy przykład z początku sesji. Jeremi obudził się i miał problem z oddychaniem. Widział jakąś dziwną postać w kącie. I teraz scenariuszy jest przynajmniej kilka:
- może w jego pomieszczeniu stoi dziwna istota, która go nawiedza i obezwładnia?
- może doznał paraliżu sennego - zjawiska na chwilę obecną zbadanego i zdefiniowanego?
- może przesadził ostatnio ze swoimi rytualnymi grzybkami?
- może ciężkie doświadczenia życiowe oraz przebywanie na uboczu w samotności wpędzają go w obłęd?

Tylko teraz ważna kwestia: dlaczego ja właściwie miałbym tę wątpliwość rozwiać i podać odpowiedź na tacy? Ja opisałem co Jeremi czuje i co widzi. On to interpretuje. Może od razu podam zakończenie sesji i z głowy - po co cokolwiek odkrywać.

Krótko mówiąc: nie odpowiem na to pytanie i nie będę podawać procentowej zawartości mistycyzmu w moich postach.



Sithe, ofiary, panowie lasu to nie są moje twory. Grolschowie w to wierzą, a ja nie mam najmniejszego zamiaru tego utrudniać. Ba! Mnie się nawet bardzo podoba takie światotworzenie. Dodaje pogańskich elementów, które przecież nigdy nie były obce chłopom. A czy Sithe i panowie lasu istnieją naprawdę? Jeremi powie, że tak. Eugeniusz powie, że nie. I to powinno wystarczyć za odpowiedź.




I nie rozumiem w jaki sposób koliduje to z naszą sesją? Rzekłbym, że bardzo dobrze pasuje.
High fantasy to są fireballe, szkoły magii, magiczne miecze, bogate bestiariusze itp. itd. Przede wszystkim magia w takim świecie jest rzeczą pewną, potwierdzoną i wszędobylską. Gdzie zaobserwowałaś to w naszej sesji?

Nadal gramy chłopami i nic się w tej kwestii nie zmienia. Ale to nie znaczy, że będę rzucać kością ile cebuli Wam wyrosło w ogródku, albo czy kosa się stępiła... Takie rzeczy to już kwestia Waszej kreacji postaci.


Mam nadzieję, że przynajmniej rozjaśniłem moją wizję. Może się podobać, może się nie podobać, ale liczę że teraz jest w pełni zrozumiała.
Gdybym grała w pokera wiedziałabym w co gram więc nie czułabym się więc zagubiona. A tu czuje się jakbym umówiła się na grę w warcaby a dostała szachy niby i to i to piony i tu i tu szachownica ale to jakby nie to samo
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 26-09-2019 o 20:54.
Wisienki jest offline