To znaczy ten... jak shewa wrzuci swojego posta w sumie opisze jak się złodziej z druidem rozgadali o tym co, gdzie i jak. Bo w sumie jak zaczęliśmy z Tomem kminić jak rozwiązać to we dwójkę to jednak uznaliśmy, że może być ciężko i będzie potrzeba więcej osób do wykonania planu.
Mapka:
Będziemy potrzebować jednego ochotnika do wejścia z nami na wieżę aby poczynić jedną rzecz. Potem już Kharrick będzie sobie skradnie radził. Mam nadzieję. Wydaje mi się, że Rufus mógłby pójść, ale pytanie jak półork się czuje w byciu cicho
Co do reszty, to tak, albo czekać gdzieś w ukryciu, albo proponujemy abyście odwrócili uwagę od takiego druida i złodzieja wbijając się jakoś na imprezę. Pokojowo oczywiście