Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2019, 20:54   #14
PeeWee
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
John Tanner
Tanner ostrożnie wychylił się z wnętrza pojazdu. Maska przeciwgazowa ograniczała mu trochę widoczność, ale w tej chwili wydawał się być niezbędna. Szeregowy zsunął po pancerzu i gdy postawił stopy na ziemi, zaczął nasłuchiwać. Wokół panowała cisza. Jedynie silnik Jaguara mruczał tuż obok, jak przystało na prawdziwego kocura.
Tanner rozejrzał się i wolno ruszył w stronę lisiego truchła. Przyklęknął przy nim i uważnie mu się przyjrzał.
Wystarczyło tylko kilka sekund, aby John bez krztyny zwątpienia stwierdził, że lis zdechł z powodu użycia bojowych środków chemicznych w pobliżu. Ślady na ciele lisa, jak i te osiadłe na pobliskich kałużach wskazywały na gaz z grupy VX. Tanner przypomniał sobie słowa oficera, który go szkolił z tego zakresu.

Nerve agents, gazy bojowe paralityczno-drgawkowe. Jeden z najbardziej niebezpiecznych bojowych środków chemicznych. Gaz nie tylko powoduje bolesną śmierć, ale także przyczynia się do dużego skażenia środowiska. VX nie rozkłada się szybko pod wpływem warunków atmosferycznych, a także nie rozpuszcza się dobrze w wodzie. Skutkiem tego skażenie terenu utrzymuje się przez co najmniej kilka dni. Ponadto środek ten łatwo przenika przez ludzką skórę, a zatem jakikolwiek bezpośredni kontakt z nim zwykle kończy się śmiercią.

Serce Johna zabiło mocniej. Uświadomił sobie, jakie konsekwencje może mieć jego odkrycie. Z jednej strony oznaczało to poważne kłopoty, choćby z czerpaniem wody, ale z drugiej oznaczało to, że być może ruskie żołdaki gryzą już ziemię.

Logan Wilmer
Ciało Wilmera było całe napięte. Adrenalina buzowała mu w żyłach. Trzymał nogę na pedale gazu i w każdej chwili był gotów ruszyć lub zmienić pozycję, aby osłaniać medyka. Przez cały czas obserwował przed pole.
Nagle dostrzegł coś. Trwało to ułamek sekundy i Logan nie był do końca pewny, czy mu się to nie przewidziało. Kilkaset metrów po prawej stronie coś błysnęło. Refleks od lusterka sygnalizacyjnego, odbicie od lunety karabinu snajperskiego, a może to było tylko zwykłe przewidzenie.
Logan trwał przez kilka sekund w napięciu, ale błysk już się nie powtórzył.

Tom "Trickster" Kane
Trickster miał złe przeczucia. Broń chemiczna, to było kurestwo równie wredne, co atomowe grzybki. A być może nawet czasami gorsze. Tego jeszcze tylko brakowało, aby się władowali w środek pola pokrytego bojowymi gazami. Zastanawiał się, jakie może mieć to konsekwencje w kontekście ich misji. Jednocześnie nie przestawał obserwować okolicy.
Tanner badał lisie truchło i potrzebował zabezpieczenia.

Nagle Tom zauważył jakiś ruch w pobliskich krzakach. Na pewno to ie był wiatr. Ktoś lub coś podkradało się w stronę ich medyka.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline