Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-09-2019, 22:22   #1586
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Axel, nie oglądając się na towarzyszy i banitów pędził przed siebie. Most ze zgrzytem łańcuchów wolno się podnosił, więc kiedy Meyer dotarł do krawędzi, bruk po przeciwległej stronie znajdował się około metr niżej. Bez zastanowienia skoczył, pewnie pokonując dzielącą go od drugiego brzegu odległość. Wylądował tuż przed nabitymi stalowymi guzami wrotami wiodącymi wprost do wysokiego zamku. Z boków bramy i z górnej kondygnacji złowrogo patrzyły na niego czarne, wąskie otwory strzelnicze.

Leonard też pędził po moście, ale nie w głowie mu było przeskakiwanie na drugą stronę. Tuż przy krawędzi widział Magnusa, który szedł w ślady Axela i przymierzał się do skoku. Geldmann dzierżąc cudowną broń dopadł do znajdującego się po lewej stronie mostu łańcucha i z całej siły, nie wiedząc jak zachowa się broń, poziomo ciął łańcuch. Niemalże nie poczuł oporu, kiedy stal przecięła stal. Łańcuch obwisł, most zachybotał się. Skaczący banita był już po drugiej stronie, obok Axela. Sam Leonard nie stracił równowagi, stojąc pochylony na szeroko rozstawionych nogach. Teraz dopadł do drugiego łańcucha. Krata za nim niemalże opadła, odcinając przejście. Na moście był on, Hanke i Mała Kass. W tunelu pod wieżą pozostali przywódczyni banitów, Lothar i Berni. Ciął znowu, przygotowując się na upadek. Drugi łańcuch puścił i most gwałtownie opadł pod własnym ciężarem. Huk uderzenia przetoczył się nad przepaścią. Leonard usłyszał przeciągły krzyk i obejrzał się, leżąc na deskach mostu. Za nim był tylko Hanke. Dziewczyna musiała spaść w przepaść. Banita przed sobą widział Axela i Magnusa. Słyszał chrzęst nadwyrężonych wsporników, na których opierał się most. Obok niego ku górze sterczała jedna z połamanych desek.

Berni chwycił Lothara i szarpnął w kierunku przejścia. Nie było czasu do stracenia. Pozostało nie więcej niż pół metra prześwitu między kratą a brukiem. Na moście Axel i Magnus już przeskoczyli. Berni widział co robi Leonard i w duchu modlił się do Ranalda, żeby konsekwencje nie były zbyt tragiczne. Kiedy przeciągał Lothara pod kratą, która na moment zatrzymała się – dokładnie w momencie, gdy drugi łańcuch został przecięty przez banitę i most runął - zobaczył jak banitka traci równowagę i leci w przepaść. Potem krata zazgrzytała o bruk i Zingger skupił się na Lotharze. Miał nadzieję, że udało mu się przeciągnąć szlachcica i że nie zobaczy jego ciała przyszpilonego kratą. Odetchnął z ulgą. Von Essing leżał po właściwej stronie kraty. Wewnątrz została tylko Sigrid, czołgająca się ku zamkniętej już kracie.
 
xeper jest offline