Problem był tylko taki, że Mistrz Tytmon nie bardzo wiedział co zrobić. Oczywiście nie dał tego po sobie poznać przed Dzielnymi Bohaterami / Bandą dziwaków który haft wie jakim cudem przejęli miasto. Oczywiście obiecał im że podejmie wszelkie niezbędne kroki. Gdy wyszli długo jednak chodził po kantorku zanim wpadł na pomysł ~ należy uchodźców odseparować od uczciwych mieszczan. Tylko jak to zrobić bez kosztowo. Ot najlepiej oddając im w użytkowanie to co zostało po starym Ivanie Nurmusenie. Dwa puste magazyny oraz całkiem spora (bo dwu piętrowa kamienica) do tego. Powinni dać sobie radę upchnąć się w środku i ludzi porządnych swym widokiem w oczy nie kłuć. A żeby był porządek niech sami wyznaczą sobie starostę co ich interesy będzie reprezentował i odpowiadać za nich będzie przed radą.
Na twarzy Tymona zagościł uśmiech.
~ A ża mieszkanie za darmo niech co rano ulice sprzątają według przez siebie ustalonej kolejności. Wtedy upiecze się trzy pieczenie na jednym ogniu, a może nawet i cztery bo przecież nie musi mówić uchodźcom, że w dawnej własności Starego Iwana ponoć straszy dlatego po jego śmierci nie nikt nie przejął tego prawem kaduka.
Tak czy inaczej wszyscy powinni być zadowoleni, przynajmniej przez pierwsze kilka dni, a potem wymyśli się coś nowego.
Rychło więc przystąpił do działania.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Ostatnio edytowane przez Wisienki : 01-10-2019 o 19:47.
|