Cytat:
Napisał psionik Dodam tylko, że nieinwazyjne rozwiązanie pozbawi nas potencjalnych łupów
Jace tego nie powie, bo jest pacyfistą, ale ja... |
Heh
No dobra ale to tak - mamy w zanadrzu jeszcze taka opcję: druid pod postacią korreda robi dziurę w ścianie fortu - od strony piwnicy. Dwie osoby pobiegną odbić nizioła po cichu. Potem pójdziemy pogadać z korredami aby zapewnić sobie sojuszników. Tylko pytanie - ile Butelek Mikel może "znaleźć"? Druid może troche sam zrobić aby było jeszcze więcej.
W trakcie popijawy z nimi będziemy negocjować o nizioła i jak juz go wykupimy yo obrucimy w żart, że go już mamy
Myślę, że z dobrze pijanymi korredami to przejdzie.