~ To nie iluzja! ~ Łotr pomyślał szybko widząc efekt ataków Cantha. Zamierzył się swoimi świeżo wytworzonymi nożami do rzucania i cisnął dwa w szybkiej sukcesji. Przez gęsty deszcz i wichurę nie trafił elfa ani razu.
Zaklął pod nosem i powoli zaczął przedzierać się przez coraz wyżej sięgającą wodę w kierunku walczących. Modliszka sobie radziła, ale czuł że musi pomóc Canthowi. |