Hah... W sumie zapomniałam o tym. Przez te całe planowanie i trylion pomysłów gdzieś mi ta informacja umknęła.
Powiedziałabym, że to jakoś tym bardziej skłania mnie aby po prostu odbić nizioła i się wycofać. Korredy będą dobrym naturalnym obrońcą przeciw hobosom. Po prostu my ich nie zaczepiajmy