Spore wyładowanie energii psionicznej Cha'klach'cha spowodowało, że elf przewrócił się. Zupełnie nie przejmując się atakami konstrukta, modliszki powstał, mimo, ze ciosy wyrządziły mu szkodę. Wykorzystując chyba swoje własne zdolności, błyskawicznie przesunął się w kierunku Cantha i to jego tym razem zaatakował, bezbłędnie trafiając go sztyletem.
Burza szalała. Jeden z piorunów uderzył w ziemię w pobliżu Cantha, Tri-Kreena i konstrukta, jednak na tyle daleko, że nie spowodował dużych obrażeń.
Ostatnio edytowane przez Klebern : 03-10-2019 o 07:51.
|