nooo... W końcu trochę głupio by było gdyby sesja rozpadła się na tym etapie
Ale 1 dzień nieobecności jeszcze nic nie znaczy. Każdemu może się zdarzyć.
A mam takie pytanie z ciekawości do MG. Sesja z początku obejmowała samą ucieczkę z więzienia? Pytam bo widzę że przedtem już coś się przecież działo.