Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2019, 21:39   #383
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Tego to raczej Pan nie zamknie, bo ma plecy. Zatrudnia tego Policjanta, co był przy ambasadzie Wu, Wei. A Panny Ikki się pytałem wcisnęła mi tą kasę tam przy celi w gacie stąd wybiegłem jak oparzony... No, ten tego, wpłaciłem za Pannę Ikki kaucje ona podejrzewa jakiś spisek na komendzie a na pytanie, co z pieniędzmi powiedziała mi, że ktoś ma wtyki w policji nie mam zielonego pojęcia, kto? Czerwony Lotos? Meelo ? W każdym razie powiedziała że mogę zrobić z tymi pieniędzmi co chce to wolę spłacić długi - Wyjaśnił nieco pokrętnie.
Słysząc pomysł z sejfem zrobił smutną minę ale szybko przybrał neutralny wyraz twarzy.
- Czyli jest Pan za mocno zmęczony? No tak, rozumiem i córkę trzeba odwieźć... Skoro pracują tutaj ludzie pokroju Wu Waja to obawiam się, że do rana zostanę z tym kwitkiem a tych pieniędzy więcej nie zobaczę... Albo zawołają jakieś obwiesiów żeby mnie okradli jak tylko zabiorę z sejfu czy też zwrócę uwagę wrogów Panny Ikki, co mają wtyki.... Nieważne. Przepraszam że zawracam głowę proszę to wziąć Panna Kothaku potrzebuje tych okularów to niech chociaż tyle dobrego będzie z tego szaleństwa nawet jak mają mnie okraść - Powiedział chłopak podając złoty owal Tkaczowi Ziemi. Doświadczony policjant wyczuwał, że Migmar go nie podpuszcza ani nie próbuje manipulować był zawiedziony, ale rozumiał sytuacje rozmówcy i nie zamierzał naciskać.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 07-10-2019 o 21:44.
Brilchan jest offline