Stefan
Kościej uśmiechnął się smutno.
- Alchemicy potrafią wykorzystywać swoje życie, choć zdecydowanie wolą cudze, do wzmacniania swojej alchemii. Jednak ci, którzy otwierają bramę staję się pomostem pomiędzy bytem i niebytem. Rozumiesz, to dzieje się niewiarygodnie powoli, ale na świecie jest wiele innych mocy… Kto wie, do czebo doprowadzą – potem stworzył niewielkie krzesełko i drugie dla Stefana – Wybacz mi, że kazałem ci stać. A teraz młody człowieku, mam do ciebie poważną sprawę. Widzisz, wiem, że nie przekonam cię do zmiany strony… Ale może ty spróbujesz przekonać mnie, abym poniechał tego, co czynię?
Stach
- No zgubić męża to straszna rzecz, ale go znaleźć w nieodpowiednim, to o wiele gorsza. A takie alchemiki to w ogóle zawsze się wpakują – babuszka pokiwała głową.
- Tak muszę do Mai, tylko macie coś na ból głowy? – zapytał Al
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |