Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2019, 09:51   #146
Dhagar
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
- Dzięki Hoffman, to był niezły strzał. To bydle prawie mnie dorwało. - odezwał się do towarzysza, który ocalił go przed szarżą dzikuna fartownym trafieniem. Szczęście tym razem sprzyjało Marcusowi, czego nie można było powiedzieć o Dzikim Kle. Ale przynajmniej przeżyli i wykonali zadanie, w które dał się wrobić szlachcic. Teraz gdy było już po wszystkim można było podliczyć straty, opatrzyć rannym i zabrać się stąd z powrotem do obozowiska. "Buźka" nie odchodził z pustymi rękami, wyrwał dla siebie kieł jednego z dzikunów dla siebie.

- Nie wyglądasz najlepiej Dziki Kle. Ale chyba zdobyłeś trochę gambli. - odezwał się Marcus spoglądając na indianina, który po opatrunku zabrał się za wycinanie paru skór z zabitych przez siebie drapieżników. Pod tym względem był wybredny i robił to tylko z tych, które ubił on sam lub "Buźka".

- Duchy powiodły mnie ścieżką bólu, ale i nagrodziły życiem za zwycięstwo. - odparł krótko w odpowiedzi.
- Skoro tak mówisz to zapewne racja. - "Buźka" wzruszył ramionami. Tak ta jak i poprzednia walka dość twardo pokazały, że używanie broni palnej w jego wykonaniu przynosi marne wyniki. Cóż, mało kiedy jej używał bardziej skupiając się na cichych podchodach i broni białej. I zdecydowanie bardziej lubił ruiny. Teraz zaś czekał na zbiórkę i wymarsz. Najwyższy czas był na opuszczenie tej zakichanej wiochy.
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."

Ostatnio edytowane przez Dhagar : 11-10-2019 o 09:53.
Dhagar jest offline