Oki no to mój post jest :> Co do terminu myślę,
do cz. 17.X czyli cały tydzień na zmajstrowanie posta
Biesiada wieczorem
- Vesna 9/9 RL > s: zdrowy;
- Marcus 6/9 RL > s: ranny; rany -2/-5; (1x R.Cię, noga);
- Anton 9/9 RL > s: zdrowy;
- van Urk 7/9 RL > s: ranny; rany 0/-2;
- Alex 8/9 RL > s: draśnięty; ranny -1/-4 (1x R.Lek, korpus);
- Dziki Pazur 7/9 > s: ranny; rany -3/-6 (2x R.Lek, korpus);
- Aria 8/9 RL > s: ranna -1/-4 (1x R.Lek, l.ramię);
- Hoffman 7/9 RL > s: ranny 0/-3;
- Zimm 8/9 RL > s: ranny -1/-4;
- Ricardo 7/9 RL > s: ranny 0/-3;
- Will 8/9 RL > s: ranny 0/-3;
- Morgan 5,66/7 RL > s: ranna -3/-6 (1x R.Lek, l.ramię; 1x Dra, p.noga)
- Burger 5/6 RL > s: ranny -1/-4 (1x R.Lek, korpus)
---
- furgonetka Ford E-350
- masa ok 3 ton
- bak paliwa ok 125/125 l +73/200 l
- spalanie ok 33 l / 100 km (0.33 l / 1 km)
- zasięg ok 350 - 400 km
- SPW 15/16
PD:
- Marcus 5 PD za interakcję z Hoffmanem.
- Anton 5 PD za ciekawy dialog z Arią.
- Vesna 5 PD za ciekawy dialog i scenkę spotkania z Alexem.
---
Omówienie
- Oki, więc tak... Całe popołudnie zeszło na powrocie do wioski Johansena. I przez cały ten czas padała mżawka. Ledwo ekipa wróciła do oasdy a mżawka prawie z miejsca przeszła w ulewę. Ale wtedy już wszyscy byli bezpieczni wewnątrz osady.
- Przeprawa przez dżunglę, podczas mżawki, była podobnie uciążliwa jak droga w przeciwną stronę więc poszły testy na forsowanie. Z BG Marcus uzyskał 13 pot, Anton 9 suk a Vesna 3 por. Z BN-ów Dziki Kieł 20 por, Alex 2 suk a Aria 9 por. Dlatego taki a nie inny opis w poście. Dziki Kieł zrobił się na tyle mało mobilny, że trzeba było go nieść. Szef wyznaczył dwóch najmniej zmęczonych do dźwigania go czyli Antona i Zimma. Dlatego realne wyniki ich dwóch są gorsze z powodu tego dodatkowego wysiłku.
- Cała ekipa dociera jednak do wioski bez większych kłopotów. Ale praktycznie wszyscy są wymęczeni/wykończeni (w zależności jak powyższy test poszedł, detale macie w excel). Mają jednak kilka godzin na to aby odpocząć, przespać się czy co. Macie ten czas do dyspozycji, jak nikt nic nie napisze innego tzn, że poszedł lulu. Jak nie pójdzie lulu czy czegoś podobnego no to będzie zamulał na wieczornej imprezie. Na imprezę nie nadaje się Dziki Kieł bo jest zbyt poraniony i wykończony na takie zabawy więc odsypia w lazarecie.
- Pi x oko wieczorem wszyscy/większość spotyka się w sali gimnastycznej gdzie jest biesiada. Pod względem wizualnym i rozrywkowym bardzo podobnie do wczorajszego wieczoru. Tylko dzisiaj już wszyscy mogą dać sobie na luz bo rano nie trzeba iść na żadną akcję a do tego można świętować zwyciestwo.
- Podczas wieczornej imprezy van Urk wręcza nagrody: Marcusowi, Dzikiemu Kłowi, Bruce'owi czyli tym co poszli rozpoznać teren. Oraz Vesnie która zmajstrowała bomby dla reszty. Nagrodą są talony paliwowe, odpowiednik 30 gambli. Możecie to sobie wpidać w swoje KP.
- Na wieczornej imprezie są już uwolnieni dwaj karawaniarze (ci którzy zostali porwani na drodze podczas pierwszego wjazdu do dżungli). A zrabowany sprzęt zostaje oddany. Czyli np. Marcus odzyskuje swój karabin. A poza tym jest okazja do zabawy i integracji w tej turze
---
- I chyba tyle z mojej strony na tą turę. Jakby coś to pytać i pisać śmiało czy tutaj, czy na pw, czy jeszcze jakoś inaczej