Robotę, to się logosom zatrzyma, jak wrócimy z zbrojowni. Trzeba uściślić jeszcze bardziej wyniki, bo potrzebujemy podstawowych informacji na początek, a oni są ograniczeni ludzkim mózgiem - to nie są maszyny.
Myślę, że pytanie o połączenie między ofiarami jest dobre, sęk w tym, że nie znamy ich tożsamości na tym etapie. Tego dowiemy się z wizyty u prałata. To pytanie odpada.
Musimy się zatrzymać i zebrać pytania, które zadamy jako grupa, a nie pojedyncze jednostki.
Myślę, że dobre pytanie to te, które wskaże nam komu zależałoby na takim stanie rzeczy.
Nie, nie będzie dziwne, a wręcz wskazane. Do zbrojowni idzie moja postać i postać Lisu. |