12-10-2019, 20:18
|
#103 |
| W strugach deszczu niepewności
Trudno znaleźć wrota snu.
Kiedy były już o krok,
Niewłaściwy miała klucz.
Ciepło-zimno i świecienie
W pół na ślepo w koło ognia,
Księżyc kreślił tamten łuk,
Odnalazła swe pragnienie,
Romansował z zamkiem klucz,
Tak spełniła swe tęsknienie,
Utuliwszy się do snu.
|
| |