Opublikowałem jeszcze swoje, by na forum znalazł się cały tekst z sesji...
Skoro sesja się już skończyła, to chyba najrozsądniejszym będzie rozstać się w przynajmniej neutralnych stosunkach. Nie ma co uprzedzać się do siebie na przyszłość. Cicho liczę, że jednak nie jest tak źle i jesteśmy w stanie kontynuować, ale nie będę namawiać. Wtedy tym bardziej wypadałoby spiłować kły.
Od siebie mogę jedynie dodać dosyć krótkie przeprosiny...
Charakter mam jaki mam. Nie mnie go oceniać, dlatego na podstawie cudzych opinii go naprostuje, a przynajmniej spróbuję. Wiele rzeczy nie wyszło mi tutaj tak, jak chciałem. Niektórych wkurzałem, innym coś popsułem, jeszcze inni mieli nieprzyjemności z mojego powodu. Niestety nie znam praktycznie nikogo z was i dlatego właśnie nie chciałem, by ktokolwiek tu złe wrażenia z sesji wyniósł. Nie udało się, w związku z czym (dla czystości gryzącego mnie sumienia i nie tylko) przepraszam za to, co nie wyszło. I jeszcze raz dziękuję za to, co jednak wyszło. |