Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2019, 12:22   #11
BigPoppa
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
NeoMiami, Boca Raton, 16 kwietnia 2033 10:45



Porucznik Tobashi spokojnie wysłuchiwał tego, co ma do powiedzenia Charlotte.
- Gangi, mafia, pomniejsze grupy przestępcze. Jest tego pełno w Miami, ale to jest maskara. Powtarzająca się masakra, od dwóch miesięcy. Nieregularna, brutalna i szybka. Jak do tej pory, to największa jatka. Zarówno pod względem ofiar, jak i miejsca. Mamy tyle materiałów, że moglibyśmy ruszyć cały Wydział.. podejrzewam, że nawet wtedy byłoby nas za mało. - przerwał na chwilę. Wsadził ręce w kieszenie spodni. Wydawał się zamyślony i nieobecny.
- Zabierz się z Alexem, musi po coś skoczyć do Wydziału.




NeoMiami, 16 kwietnia 2033, 11:00


Gnali przez miasto w samochodzie Alexa, Fordzie Jumperze. Tajemnicą było, jak technik kryminalistyczny mierzący 190 cm wzrostu mieścił się w takim samochodzie. Nie chodziło o kwestię podpierania głową podsufitki, a raczej o pole widzenia. Ludzki niedźwiedź nie robił sobie z tego nic. Jeździł do bólu poprawnie, przestrzegając przepisów. Radio wygrywało kolejny hit z poprzedniej dekady, wzbudzając podejrzenia kobiety, czy aby wszyscy w NeoMiami słuchają tej samej stacji i tej samej audycji.
Milczeli, zanurzeni w swoich myślach. Każde myślało o miejscu zbrodni i sprawie na swój sposób, przez pryzmat tego jaką mieli pracę. W jednym byli zgodni - nie zazdrościli koronerowi pracy. Gość pewnie się zapłakał, widząc ilość trupów.


NeoMiami, siedziba NMPD, 16 kwietnia 11:24


Wjechali w podziemny parking, zapełniony obecnie w połowie. Alex zatrzymał swój samochód na wolnym miejscu i wrzucił ręczny.
- Pamiętaj, o 15 będzie spotkanie rodzinne wydziału - zaśmieszkował brodacz, po czym uśmiechnął się serdecznie do Charlotte. Alex Hastinger był ewenementem pod każdym względem - aparycją pasował do Wydziału Prewencji, jeżdżenia w codziennym patrolu, a mimo tego pracował na względnie bezpiecznym stanowisku. Siła jaką posiadał, czyniła go jednym z najmocniejszych w Wydziale, a zamiast urywać głowy ludziom, krążyły plotki o jego wysokim pasie w brazylijskim jiu-jitsu. W końcu, Alex mógłby mieć większość kobiet, samą aparycją wzbudzając poczucie bezpieczeństwo w mniejszych i kruchych kobietach, a mimo tego był gejem. No i jej bardzo dobrym kolegą.
Wsiedli do windy, wysiedli na różnych piętrach. Alex poleciał do laboratorium, a detektyw Lebon na piętro wydziału.
Pytanie, co zamierzała?
 
BigPoppa jest offline