Nie wiedzialem jak sie za to zabrać, bo myślałem że Fyodor coś zrobi. Ale jeśli będzie się autopilocił to Franka chciała jakoś tam do chłopaków podejść mówiąc np. że ma wieści dla Inkwizytora i przekazać spostrzeżenia.
Zakładałem, że nie będzie to łatwe, mieszczek przed oblicze Inkwizytorów łatwo nie wpuszczają, ale miałem zamiar odgrywać. Franka skille ma.
Tyle, że nie ma z kim.