Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2007, 20:09   #3
Czaki
 
Reputacja: 1 Czaki nie jest za bardzo znanyCzaki nie jest za bardzo znanyCzaki nie jest za bardzo znany
Nieufnie patrzę na griga latającego dookoła klatki - co ona sobie wyobraża? Że jest taka wszechwiedząca i będzie mi mówić, co mam robić i co jest dla mnie najlepsze? Niedoczekanie - chcę sama decydować o swoim losie!

Nic jednak nie mówię, tylko rzucam pełne wyższości spojrzenia i staram się dać jej do zrozumienia w ten sposób, co myślę o tym, co do mnie mówi.

Hmmm, ale właściwie, jakie mam inne wyjście? W imię czego mam się poświęcać dla tej garstki demonów, z którymi wcześniej szukałam przygód? Po pierwszym problemie porzucili mnie na pastwę elfów. Wśród nich nie istnieje coś takiego jak lojalność. Dlaczego niby miałabym teraz robić coś, żeby ich ocalić?

Problem tkwi tylko w tym, że ten grig mówi to wszystko tak jakby był najmądrzejszy w świecie. Ale cóż zrobić chyba przystanę na to, co mówi - to jednak lepsze wyjście niż jakieś unoszenie się dumą, skoro naprawdę nie zależy mi na tym, żeby nie odkryli tamtej "przebiegłej" grupki. Tak! To może być nie tylko ocalenie dla mnie, ale też w pewien sposób zemsta! Świetne rozwiązanie.

Po tej bitwie myśli, pełnym pewności siebie i stanowczości (żeby nie było) głosem mówię:
Zgadzam się.
 
Czaki jest offline