Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2019, 04:21   #110
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
"Tępa picza... Nawet na zadane pytanie nie umie odpowiedzieć." - zwyzywał w myślach czarodziejkę. Zamiast odpowiedzieć mu dokładnie, czymże to są te "jej sprawy", bo przecież o to pytał, to zamiast tego dostał kazanie, ja ma się zachowywać w tym wypizdowie na krańcu świata, do którego kiedyś dojdą. Nawet przemycona między wierszami pochwała, jaki to z oprycha nie byle jaki zabijaka, nie wystarczyła, by ten przestał się krzywić po słowach Lautermann. Rzecz jasna tak prosty koncept, jak to, że magiczka zwyczajnie nie chce o tym mówić, zupełnie Hansowi nie przyszedł do głowy.

- Hans, Hans będziesz miał się czym zająć. Może nawet dziewką się upiecze, jak ci konni panowie odpowiednio zajmą ci czas. - zaczęła Olivia. Oprych popatrzył na nią przez chwilę, zastanawiając się, o czym właściwie mówi. Jedyne, czego był pewny w tej wypowiedzi to tego, że padło w niej jego imię i słowa "dziewka", reszty się tylko domyślał.
- Ja to bym dziewek w tym gównogrodzie, czy jak tam ta wioska się nazywa, to bym nie dotykał. No bo patrzcie... - oprych przybrał ton niczym mędrzec, gotowy wytłumaczyć swoim głodnym wiedzy studentom tajemnice świata co przy jego posturze i poprzednich wypowiedziach, tylko nadawało komizmu całej sytuacji. - Maszerumy do tej wiochy już trzeci dzień, przez lasy i puszcze, i to tylko dlatego, że Pani Katerina ma jakiś konkretny powód, by tam być. Żaden inny, zdrowy na umyśle chłop nie ma powodu, by odwiedzać tą wieś na krańcu świata. A jak nie ma żadnych nowych chłopów, to jak myślicie, z kim się te wszystkie chłopki ruchają? Mhm, rżną się między sobą, brat z siostrą, kuzyn z kuzynką, matka z ojcem! I rodzą się potem z jakimiś mutacjami, albo pierdolnięci! Ja tam nad wyraz religijny nie jestem, ale niech Sigmar pokarze takich zboczeńców, tfu! Obrzydlistwo! To już nawet czarownicę bym wolał wychendożyć! Ups... - zamilkł w końcu Hans, gdy umysł w końcu dogonił słowa wypowiedziane przez usta. Reakcji Kateriny Lautermann można się było tylko domyślać.
- To ten, no... burza idzie, lepiej przyśpieszmy.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.

Ostatnio edytowane przez Klejnot Nilu : 18-10-2019 o 17:17.
Klejnot Nilu jest offline