18-10-2019, 10:42
|
#121 |
DeDeczki i PFy | - No? Myli się czy nie? - warknął Canth do modliszki. To, że wszyscy mieli jakieś tajemnice, było dla niego oczywiste. Tylko po cholerę było im to usilne zgrywanie tajemniczych, zabawa w półprawdy i krycie się z każdą informacją? Co zyskają na tym, że ich ochrona nie będzie wiedziała, z kim walczy?
Dowódca podszedł do unoszącego się nad nimi maga i obserwował uważnie, jak ten przekazuje kostkę swojemu słudze. - Co to jest? I oszczędź mi odpowiedzi w rodzaju "magiczna kostka", z łaski swojej. No chyba że Twoja wiedza jest niewystarczająca - |
| |