Kapliczka Sigmara w takim miejscu na pewno została już zbezczeszczona dawno temu. To, że ktoś teraz urządzał sobie w środku zabawę, było pewnie tylko efektem tego, co działo się na tym przeklętym zamku przez wiele lat. To nie oznaczało jednak, że bluźnierstwa można było zostawić bez odpowiedzi.
Geldmann przygotował zdobyczną kuszę, puszczając przodem lepszych od siebie wojowników. Jak zawsze wolał działać z drugiego szeregu, wspierając innych tam, gdzie potrafił najlepiej.