Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2019, 16:21   #127
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
TMaxLogAsyncWriter.blogDir := LogDir;Kadir skinął głową, wyraźnie z siebie zadowolony.
- Widzisz, wiedziałem, że będziemy przyjaciółmi! Nam obu zależy na tym samym. Ja również martwię się twoimi ludźmi. - rzekł Kadir z pełną emfazą. Choć z poprzednich jego zachowań wynikało coś zupełnie innego. Zwykłymi ludźmi nie przejmował się za grosz. Co innego, gdy ktoś mógł okazać się przydatny.
- I masz zupełnie rację. Ostatnio gdy bawiliście się magicznymi przedmiotami zginęło sporo osób. A przypomnij mi, kto ostrzegał, że poruszenie czaszki może uruchomić mechanizmy obronne? Hmm, pomyślmy. Przypominam sobie, że ktoś zasugerował, byś przygotował ludzi. Hmm, kto to mógł być? No powiedz, kto w trosce o twoich ludzi ostrzegł cię? No? Słucham? - Kadir zrobił przerwę, wpatrując się w Canth 'a z wyraźnym wyczekiwaniem.

Wreszcie Kadir wypuścił powietrze z głośnym sykiem. Jego twarz złagodniała. Wydawał się starszy, niż jeszcze przed chwilą. Zmęczony. machnął ręką, jakby coś odganiał.
-Zaufaj mi zatem tym razem. Nie jestem twym wrogiem. Nie życzę ci, ani twoim ludziom źle. Jeśli będzie to w mej mocy, obronię. A jeśli nie, ostrzegę, gdy tylko rozpoznam zagrożenie. Tak jak zrobiłem to poprzednio. - rzekł już dużo spokojniej.
 

Ostatnio edytowane przez Ehran : 18-10-2019 o 18:10.
Ehran jest offline