Przynajmniej posuwasz swój wątek do przodu. U nas wszystko stoi
Dobra, panowie, wrzucam konkretną propozycję. Może uda się ruszyć.
Zaczajamy się na transport. Znamy miejsce i czas z którego wyruszy, znamy cel jego podróży. Myślę, że mnie więcej uda się na tej podstawie ustalić jego trasę. Wiadomo, że nie każdą uliczkę, ale z pewnych dróg po prostu będzie musiał skorzystać. Zasadzkę najlepiej byłoby zorganizować w części miasta z opuszczonymi fabrykami i magazynami (w pierwszym odcinku balowaliśmy w takich miejscówkach), jeśli będzie ku temu okazja. Jeśli nie to w możliwie słabo zaludnionym terenie.
Max zajmuje się śledzeniem konwoju (może jakimś dronem czy czymś takim?). Tommy przebija opony w autach ostrymi szpikulcami z asfaltu, a potem wspólnie obezwładniamy ochronę.
Jest zgoda? Pomożecie?