- Atak nieumarłych - Caspar nie bawił się w długie przemowy - Panie Vernois, zbierzcie rodzinę i zwierzęta i chodźcie z nami do Farigoule. Nawet krasnoludy z kopalni się tam udały, prosząc nas wcześniej o zawiadomienie Was. Zostać samemu to pewna śmierć. Albo i coś gorszego - dodał.