Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2019, 21:17   #1
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
WFRP - sesja solowa. Rozpoznanie tematu.

„Długonodzy to niezwykle wprawni myśliwi (…). Związani przysięgą, aby nigdy nie pozostawać w jednym miejscu dłużej niż przez tydzień, wędrują po dzikich terenach Imperium (…), doglądając prastarych kaplic i kurhanów. Dbają, żeby święte miejsca pozostały nietknięte, sprzeciwiają się bezmyślnej eksploatacji ziemi i rzek oraz wykorzeniają zagrożenie ze strony Chaosu i zielonoskórych”
Dziedzictwo Sigmara, s.46

Poranne słońce złociło niewielkie pola zagubionej w lesie wsi. Sigurd ziewając wyszedł ulżyć sobie za oborę. Odczuwając rosnącą ulgę, obserwował ojcowiznę. Łany zboża, strach na wróble, sad jabłkowy, smok połykający krowę, kretowisko pod nogami… zaraz, zaraz….

Krzyk Sigurda wstrząsnął siołem. Zwrócił też uwagę bestii, która porzuciła posiłek i wśród gęstniejącego dymu wydobywającego się z pyska zbliżyła się do znieruchomiałego ze strachu mężczyzny.

Myślę o krótkiej solówce według zasad Warhammera 2 edycji. Bohaterem byłby Długonogi – odpowiednik rycerza zakonnego w kulcie Taala. Misja – umorzyć potworę (oczywiście rzucanie się na nią samotnie to samobójstwo). Ktoś by się pisał?
 
Reinhard jest offline