Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2019, 11:54   #144
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Cha'klach'cha zaskrobał żuwaczkami kiedy arystokrata "ukradł" mu dowódcę sprzed oczu. Zamierzał pilnować Cantha, a tu mu tak bezceremonialnie go zabrano. Na szczęście niedaleko. Wytężając siły swoich nóg i ramion skoczył i załapał się jednej z drabinek aby pospiesznie za pozostałymi wejść do kadirowego pałacyku.

Nagły ziąb ogarną chitynowe ciało modliszki i ta gdyby mogła nastroszyłaby się na widok demonów. Zaskrzeczała tylko na nie tak jak one na nią. Rozpościerając ramiona udawała, że jest większa niż faktycznie jest. W pełnym napięciu krok po kroku przedostała się do pomieszczenia wyżej sycząc i charcząc agresywnie. Iluzje i zwody nie poprawiły humoru. Ani tym bardziej to, że Kadir rozmawiał z pozostałymi zamiast działać.

Naburmuszony przewodnik poszukał dogodnego miejsca do wykonania ataku i ostatecznie znalazł się na balkonie ze swoją bronią we wszystkich czterech łapach. Zaskrobał cicho. Nie oceniał swojego udziału w walce jako przydatny w tym momencie.
 
Asderuki jest offline