Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2019, 13:33   #129
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Znaki na dębach... były dobrymi znakami. Na chłopski rozum bowiem ich autorem musiał być Światko, który znaczył tak swoją drogę. Bo potwor przeca by znaku Stwórcy nie wydrapywał...
Piwowarczyk zatrzymał się roztrząsając to pytanie w myślach, ale ostatecznie pokręciwszy głową ruszył śladem znaków dalej. I długo nie wędrował gdy doszedł go ów śpiew, któren światkowym raczej nie mógł być. No chyba, żeby młynarczyk dużo pił wcześniejszego wieczora i nie mniej dzisiejszego poranka. To by i on mógłby być. Aleć kto inszy może po lasach śpiewy uprawiać?
Przewertował w pamięci całą omawianą przez wuja litanię stworów co to nad ruczajami mogłyby przesiadywać... Mamuny, wiły, utopce, wodniki, bagienniki, borowe... Przede każdym wujo ostrzegał. Aleć i prawił, że one niemal zawsze po nocy wyłażą, a za dnia śpiom.
Wahał się tedy Luthko chwil kilka aż w końcu powoli ruszył ku strumieniowi. Ale nie prosto na północ, a nieco lewiej, co by na ruczaj wyjść w niejakim oddaleniu od leśnego śpiewaka.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline