Na wezwanie Rear Guarda nie pojawiła się odpowiedź. Autobot powoli i ostrożnie skierował kroki do wnętrza budki.
W tym czasie Firefly dobył broni i zaczął rozglądać się za zagrożeniem z zewnątrz. Chwilę później Solitaire również zaczęła rozglądać się za zagrożeniem. Remedy został na tyłach wraz z drugim transportowcem wypełnionym kosmicznymi żołnierzami.
Rear Guard musiał się trochę zgarbić, by wejść do strażnicy. Pierwsze co rzuciło mu się w oczy to dwa ludzkie ciała leżące w kałuży krwi. Bez wątpienia byli to umundurowani na niebiesko strażnicy, których ktoś zaskoczył. Pierwszy miał wbity kawał pręta w plecy, drugi miał posiniaczoną i rozbitą kamieniem twarz. Przy ścianie stała konsola, z której co jakiś czas sypały się iskry, a wajcha sterująca mostem została przebita prętem i unieruchomiona. Na jednym z monitorów widnieją cztery obrazy z różnych kamer.
Kamera 1A pokazuje obraz przed budką strażniczą i widać na niej towarzyszy Rear Guarda.
Kamera 1B ukazuje wnętrze budki, a w danej chwili większą cześć pleców Autobota.
2A ukazuje widok złożonego mostu.
2B ukazuje potężne wrota prowadzące do wnętrza rafinerii, w których widnieje sporych rozmiarów wyrwa. Ciemność, rozświetla od czasu do czasu czerwony blask.
Manualne sterowanie mostem z tej strony odpadało, naprawy także zajęłyby zbyt długo. Ktoś uzdolniony mógłby spróbować włamać się do systemu i wymusić żądanie opuszczenia mostu, ale może być to ryzykowny proces w zależności od poziomu zabezpieczeń placówki i powagi zniszczeń konsoli.
Nagle Rear Guard usłyszał na zewnątrz wystrzały.
To Firefly złapał za dwuręczny ciężki karabin bojowy i wystrzelił serią w niebo. Karabin zagrzmiał wypluwając z siebie duże łuski, taśma z podpiętymi pociskami burczała, gdy rozwijała się z plecaka na plecach strzelca. W kierunku rafinerii leciał oddział 6 insektów, prowadził je dwugłowy latający smok. Seria przeorała jednego z insektów za 9 obrażeń rozrywając pancerz na podbrzuszu, z wypalonych ran błysnęła elektryka i dym.
Solitaire również wypaliła w stronę nadlatujących przeciwników. Impuls zielonej plazmy trafił latającego konika polnego w tors za 5 obrażeń przeżerając się powoli przez pancerz głębiej.
Zaskoczeni przeciwnicy zaczęli się nerwowo rozglądać skupiając się na osobach prowadzących ostrzał. Smok zaczął warczeć jakieś polecenia, a owady zaczęły gwałtownie zniżać lot ku dwom Autobotom.
Remedy, Spitfire i ludzcy żołnierze Gwiezdnej Floty zostali póki co przeoczeni. Remedy co robimy? Mamy dołączyć do ostrzału? - Zapytała porucznik Stacy Finn zapakowana wraz z żołnierzami w zwykłym transportowcu za nim.
Ostatnio edytowane przez Ranghar : 29-10-2019 o 18:40.
|