Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-11-2019, 16:51   #37
PeeWee
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
Nienaturalne ciemności rozluźniły swój żelazny uścisk i coraz więcej szczegółów zaczęło wyłaniać się z mroku.
Tłum zebrany przy cmentarnej bramie liczył dobre kilkadziesiąt osób. Większość z nich uzbrojona byłą w widły, palki i cepy. Część trzymała pochodnie, oświetlając wszystkim drogę.
W grupie przeważali mężczyźni w sile wieku, ale dostrzec można było także kilku młodzików oraz kobiet.
Nikt nie miał tak kompletnego wilczego stroju, jak ich lider, ale u każdego z członków grupy jakiś wilczy element stroju był obecny.
- Mara, mara! Z piachu w piach! Mara, mara! Wyciąć nim przyjdzie brzask! - zaczęto skandować na nowo.
- Cichaj ludkowie! Cichajta!
Tłum karnie zamilkł, ale w dalszych rzędach dało się słyszeć groźne pomruki i szepty.
- Prijatiele chodźta ku nam. Proklęta ziymia zlem dmucho i smyrt łacno prynieść może.
Zaczął wyjaśniać przywódca tłuszczy.
- Mara was momi. Chodźta ku nam, ku svjetle -zakończył.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline