Kilka godzin zajęło jej przeglądanie akt sprzed kilku miesięcy. Jednak to było takie bardziej 'puste obserwacje' niż coś konkretnego. Kurwa, nic tu nie ma - zaklęła w myślach francuska. Ułożyła papiery w stos kartek i wsadziła do dolnej prawej szafki. Spojrzała na zegar ścienny. Nastał czas na 'randez-vous' z komisją. Zabrała swoje rzeczy z krzesła biurowego po czym skierowała kroki, klikając obcasami o podłogę, ku windzie. Oparła lewą rękę na biodrze w oczekiwaniu na nią. Drzwi się otworzyły i weszła do środka. Sala konferencyjna była na ostatnim piętrze, więc miała czas na myślenie, choć z drugiej strony to mózg jej się przegrzał od natłoku danych i sprzecznych informacji. Wetknęła wzrok w podłożu splatając dłonie przed sobą na torebce. Dojechała na miejsce i zauważyła tłum ludzi. Zawiesiła torebkę na prawe ramię, westchnęła z pełnej piersi i wyszła z windy. Ujrzała kilka znanych twarzy z miejsca zbrodni, ale też kilka zupełnie nowych policjantów. Na przykład ten, który stanął obok niej. David Mrozinsky najskuteczniejszy detektyw w wydziale NMPD. Akurat teraz musieli stać ramię w ramię? Zaczerwieniła się na policzkach i zrobiło się duszno.
-Mhm - mruknęła tylko Charlotte. Spojrzała kątem oka na Davida zadzierając głowę do góry.
W końcu zjawił się szef. Chwilkę coś grzebała w torbie po czym skierowała wzrok i słuch na Tobashiego. 'Radko Welikow' rusek jak się patrzy. Takie nazwisko tylko z jednym się kojarzy. Trzeba go sprawdzić.
Nagle wyrwał się głos, z tego miejsca nie mogła określić kim był męski głos. Charlotte stała na końcu sali razem z Davidem. 'Rosjanin, narkotyki, haitańczycy' kolejne szurnięcia rysikiem w tablet dawały kolejne pytania bez odpowiedzi. Zamknęła go i zagarnęła niesforny kosmyk za lewe ucho krzyżując ręce pod obfitym biustem. Muszę pogadać z Alexem - pomyślała.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |