Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2019, 15:02   #75
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Najpierw zawiódł błędnik gdy legionista stracił poczucie pionu, osunął się na kolana i padł. Potem mięśnie i z dłoni Thoera wypadł miecz. Dalej słuch gdy mimo uderzenia pioruna, zobaczył tylko rozbłysk i jakiś głuchy stuk. Zielone kryształki mignęły mu przed oczami, które też powoli zaczynała otulać zimna mgła. Zobaczył jednak to cholerne czwarte widmo. I jego cel...
Najchętniej by całkiem zemdlał, ale pech chciał, że jego własny przeciwnik pozostawił po sobie poza zielonymi okruchami coś jeszcze... Swój własny sztylet. Mówić już nie mógł, bo cały czas jęczał od bólu pękającej czaszki. Ale zdołał niezgrabnie pchnąć sztylet w kierunku Okaryjki nim ciemność całkiem nadeszła.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline