Odgrywanie postaci swoja drogą i tu jak najbardziej się zgodzę.
Jednak jak to poetycko określiłeś wszelkie patologie związane z chorą rywalizacją miedzy postaciami...
Przepraszam, ale za dużo mam tego typu przypadków w życiu codziennym, żeby to samo odgrywać jeszcze w sesjach RPG. Liczyłem tu na pełna współpracę pilotów działających jako jedna zgrana i zaufana eskadra.
I też nie mówię to i niesnaskach między graczami...
Chyba na coś innego liczyłem w tej sesji...