Cóż, ja na forum byłem na razie tylko graczem. W realu jest różnie - jeśli jest przygotowana dobrze sesja to lubię być graczem. Jeśli sesja jest mierna, to wolę być MG :P. Jest to zależne od ludzi z którymi gram. Kiedy gram u gorszego MG to często w myślach twierdzę, że ja bym to zrobił lepiej, o, tu jest niespójność fabularna itp. Gdy jestem MG to lubię gdy gracz się naprawdę interesuje sesją, a nie np. coś tam podczytuje :P. Nie potrafię się dobrze przygotować do sesji i tak 70 % jest improwizowane. Notatki okazują sie nie mieć wartości w konfrontacji z rozgrywką. Nic to :P
z drugiej strony po sesji lepiej się czuję, gdy przeszedłem ją jako gracz, ponieważ - w jakiś sposób - stworzyłem historię i wykonałem zadanie (albo umarłem w pięknym stylu :P ). Po sesji spędzonej jako MG wciąż nie wiem czy dobrze skleiłem historię, czy jest spójna itp. Taki mój nieudany perfekcjonizm