Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2019, 09:10   #81
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Ugghhh - Złodziejka jęknęła kiedy odzyskała na tyle świadomości by odczuwać jak jej ciało protestuje przeciw dalszej egzystencji w bólu i zmęczeniu. Wiedziała, że ta wyprawa całkowicie się nie opłaciła. Nawet jeśli uratowany okażę się jakimś krewnym szejka czy sułtana z mnóstwem bogactwa które mógłby im z wdzięczności oddać to nadal cała potyczka była nie warta świeczki. I zapewne legionista będzie jej to wypominał, nie to by mu kiedykolwiek przyznała rację.
Powoli dźwignęła się do pozycji stojącej i rozejrzała się.

- Wszyscy cali? - Jej wzrok spoczął na Cedemonie. -Dobra ty nie musisz odpowiadać.

- My, jesteśmy walecznymi najemnikami pod wodzą naszego dowódcy Ianvsa Accipitera. - No musiała kogoś wskazać na ich przywódcę. Wskazałaby siebie ale bez zaplecza jeszcze przynajmniej dwudziestu uzbrojonych po zęby zabijaków nikt by jej wziął poważnie.

- Przybyliśmy po spotkaniu na szlaku umierającego sokolnika, nie znamy jego imienia. - Kibria nie pamiętała czy mężczyzna się przedstawił.
 
Obca jest offline