Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2019, 12:18   #393
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Dnia poprzedniego na komisariacie

Gdy Migmarowi odeszło napięcie nerwowe po usłyszeniu zgody od Pana Daichiego i puściła mu adrenalina poczuł dopiero jak bardzo jest zmęczony. Rozejrzał się po wszystkich i niechętnie musiał przyznać - Wie Pan, co? Chyba jednak przełóżmy tą wyprawę do Wodnika na jutro z tego wszystkiego zapomniałem że mamy środek nocy

Z bólem serca złożył pieniądze do sejfu pewien, że już ich nigdy nie zobaczy zdziwiona urzędniczka wyraźnie rozbudziła się widząc taką sumę i wydała mu kwit.

Zaklinacz wiatru poszedł do celi ukłonił się z szacunkiem żołnierzowi, choć ten spał chłopak zdjął drogie ubranie: marynarkę, spodnie, buty zostając w samej bieliźnie i podkoszulce. Z namaszczeniem rozwiesił drogie ubranie na kołku następnie położył się na twardej pryczy.

Obawiał się, że nie zaśnie ze strachu o własne życie oraz z powodu licznych problemów, które go nękały. Zmęczenie organizmu zrobiło jednak swoje podobnie jak zasnął szybko i głęboko ściskając w dłoniach trąbkę bojową oraz kwit.

Poranek

Trening w obozie Meelo zrobił jednak swoje muzykowi zupełnie nie przeszkadzały niewygody wstał rześki jak skowronkosłowik. Wykonał kilka prostych ćwiczeń dla rozgrzania zastałych mięśni zjadł skromne śniadanie odebrał pieniądze z kasy, które o dziwo jeszcze tam były i zaczął oczekiwanie. Czy najpierw pojawi się Pan Daichi? A może odnajdzie go Pani Satomi lub Mistrzyni Ikki? A może to komendant zleci mu pierwsze zadanie?

Cóż, za emocje! Chłopak najchętniej zacząłby biegać w miejscu z oczekiwania i nadmiaru energii!
 
Brilchan jest offline